Ciągniki jeździły krajową „piątką” z prędkością nieprzekraczającą 10 km/h, skutecznie spowalniając komunikację na trasie Strzegom - Dobromierz. A wszystko za sprawą strajków, które tej zimy zapoczątkowali rolnicy ze Szczecina. Do chwili obecnej podobne akcje protestacyjne odbyły się w wielu miastach Polski, począwszy od woj. zachodniopomorskiego. - Akcja na rondzie to nasz drugi protest. Poprzednim razem (22 grudnia) pikietowaliśmy pod Agencją Nieruchomości Rolnych we Wrocławiu. Będziemy strajkować do skutku - mówi Jan Figurak, będący zastępcą przewodniczącego powiatowego SRI. Rolnicy w całym kraju domagają się zdecydowanej postawy premiera w negocjacjach o nowy budżet na lata 2014-2020 oraz zrównania dopłat bezpośrednich w porównaniu do krajów „starej piętnastki”. Wyrażają też sprzeciw wobec 10%-owej modulacji skutkującej obniżeniem dopłat dla rolnictwa o 16%. Domagają się również pełnego zwrotu akcyzy do zakupionego paliwa, którą to możliwość daje Komisja Europejska, a z której jednak nasz rząd nie korzysta. Wg Figuraka ta walka to nie tylko walka o lepszy byt rolników, na rolnictwie bowiem opierają się także inne gałęzie gospodarki, jak choćby transport.
Więcej w najnowszym wydaniu tygodnika Strzegom Nasze Miasto
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?