Matka nic nie zauważyła, a on zgwałcił dziecko
- Prokurator przedstawił Sebastianowi R. zarzut dokonania zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem w czerwcu w Chojnowie 18-miesięcznego chłopczyka. Po przesłuchaniu 32-letniego mężczyzny w charakterze podejrzanego, prokurator skierował do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące – powiedziała nam Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Sąd zastosował wobec zatrzymanego areszt. Jak ustaliliśmy, Sebastian R. nie jest ojcem pokrzywdzonego dziecka. - Matka dziecka poznała go przez internet. To mieszkaniec województwa dolnośląskiego. Pod koniec maja przyjechał do Chojnowa i już został w mieszkaniu kobiety – dodaje Lidia Tkaczyszyn.
Nie tylko Sebastian R. usłyszał zarzuty. Również matka chłopca odpowie za swoje czyny.
- Prokurator przedstawił jej zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w ten sposób, że mimo podejrzeń, że jej dziecko może być ofiarą przemocy seksualnej ze strony jej partnera, nadal pozwalała mu opiekować się dzieckiem, zabierać na noc do drugiego pokoju. Kobieta nie zawiadomiła organów ścigania na skutek czego doszło do zgwałcenia dziecka – informuje prokurator Lidia Tkaczyszyn.
Sprawa wyszła na jaw jak matka 1,5 rocznego chłopca zgłosiła się na badania do szpitala. Lekarz widząc obrażenia zawiadomił prokuraturę. Dziecko nadal przebywa w lecznicy. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wobec kobiety prokurator zastosował dozór policyjny i zakaz opuszczenia kraju. Sąd rodzinny zdecydował również o umieszczeniu dzieci w pieczy zastępczej, gdyż 18-miesięczny Szymon ma również 5-letniego brata.
Z dotychczasowych ustaleń prokuratury wynika, że Sebastian R. był wcześniej karany za przestępstwa narkotykowe i przeciwko życiu i mieniu. 28-letnia matka chłopca najprawdopodobniej nie była karana do tej pory.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?