Strzegom: Hera, koka, hasz - tak się nuci teraz w szkole

„Hera, koka, hasz, LSD, ta zabawa po nocach się śni, LSD, hera, koka i hasz, podziel się z kolegami, jeśli masz” – te słowa zaśpiewane podczas 35. Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu przez Karolinę Czarnecką, zna dziś chyba każdy „szanujący” się młody człowiek.
Piosenka robi prawdziwą furorę w internecie, podbiła też serca strzegomskiej młodzieży.#Na szkolnych korytarzach od ponad tygodnia króluje ten właśnie hit. – To bardzo melodyjna, wpadająca w ucho, taka typowa „wyliczanka-rymowanka”, które pamiętamy z dzieciństwa – mówią zgodnie strzegomscy licealiści.
Przyznają jednak, że piosenka dzieli ich środowisko. – Klasa jest podzielona na tych, którzy śpiewają i na tych, co nie mogą już tego słuchać. Chłopcy namawiają wszystkich nauczycieli do jej odsłuchu, a tekst piosenki spisują na tablicy. I tak już kolejny dzień. Pojawiła się też nowa wersja zabawy. Ludzie śpiewają początek, a końcówkę wymyślają pod siebie – przyznaje tegoroczna maturzystka.
Piosenka wzbudza jednak także sporo kontrowersji. – Moim zdaniem tekst tej piosenki namawia w pewien sposób do brania narkotyków, zachęca, a władze i media pomagają im w tym, puszczając ją w w telewizji – uważa licealistka Karolina Kopeć. Popiera ją w tym jej rówieśnik Artur Szeliga, on sam nie boi się użyć mocnych słów na jej określenie.
– Myślę, że jest to „dobra“ reklama naszej polskiej młodzieży i tego, jak to wszystko teraz funkcjonuje. Bo nie ma co ukrywać, że wiele osób ćpa. Piosenka moim zdaniem nie ma żadnego przekazu. Ludzie, którzy namiętnie jej słuchają, nie widzą w niej drugiego dna – mówi Artur Szeliga.
O negatywnym wpływie piosenek o tego typu treści na młodzież, mówią także pedagodzy.
– Mam nadzieję, że młodzi ludzie, którzy słuchają i rozpowszechniają tę piosenkę w Internecie, wyciągną właściwe wnioski z wykonania aktorki – zaznacza Monika Kozłowska, pedagog z Zespołu Szkół w Strzegomiu, prywatnie mama piętnastolatki. I podkreśla, że poza bardzo melodyjnym i wpadającym w ucho refrenem przesłanie autorki jest takie, że narkotyki prowadzą na samo dno.
– Psychodeliczna muzyka, zmiana głosu, krzyki, chóry, strach w głosie przekazują po kolei fazy upadku człowieka uwikłanego w narkotyki. Tragiczne zakończenie „ złoty strzał”, bardzo krótkie „ał” ukazują tylko jedną drogę dla zażywającego narkotyki, drogę którą jest śmierć – uważa Monika Kozłowska.
(Współp. Mariola Osińska)