W Wałbrzychu strzelają do dzików, już ich nie wywożą, bo panuje ASF. Strzały słychać było ostatnio na Piaskowej Górze na terenie PEC-u

Dziki w Wałbrzychu już nikogo nie dziwią, choć należy pamiętać, aby zachować dystans, uważać na psy (nie puszczać ich wolno) i nie narażać się na szarżę zwierzęcia. Zwłaszcza teraz, wiosną kiedy na świat przyszły młode i lochy są szczególnie drażliwe.

W ostatnich dniach wciąż otrzymujemy od Czytelników informacje o watahach dzików wędrujących po Białym Kamieniu czy widzianych na Piaskowej Górze czy Starym Zdroju. Na Piaskowej Górze w ostatnich dniach kilka razy słychać było strzały z broni palnej. Jak udało nam się ustalić, na terenie przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej zastrzelono dzika. Zagrażał mieszkańcom i pracownikom. Interweniował myśliwy, który ma podpisaną umowę z gminą Wałbrzych w asyście Straży Miejskiej i policji.

- Tym razem kolejne strzały, to jednak nie dziki, a ranna sarna, która wpadła pod samochód i cierpiała. Nic innego nie można było dla niej zrobić - mówi Kamila Świerczyńska, rzeczniczka prasowa prezydenta Wałbrzycha.

I dodaje, że Wałbrzych znajduje się obecnie w strefie afrykańskiego pomoru świń (ASF). W okolicy stwierdzono trzy przypadki choroby. Decyzją wojewody odławianie i wywożenie żywych dzików nie jest obecnie możliwe.

- Ma to na celu zahamowanie rozprzestrzenianiu się choroby. W związku z powyższym dopuszczalnym działaniem jest odstrzał redukcyjny na terenach wyłączonych z terenów kół łowieckich. Apelujemy do mieszkańców o zamykanie swoich posesji, zabezpieczanie koszy ze śmieciami i niewyrzucanie pożywienia. Należy podkreślić, że ze względu na ciepłą zimę i nadmiar dostępnej żywności, dziki rozmnażają się obecnie dwa, a nawet trzy razy rocznie - zaznacza rzeczniczka.

Jak zaznacza, jeśli mieszkańcy zauważą, że ze względu na pojawienie się dzików, występuje zagrożenie dla zdrowia lub życia, proszeni są o kontakt telefoniczny ze Strażą Miejską (nr tel. 986).

- Dodatkowo, w budynku Straży Miejskiej, Rynek 23, dostępne są bezpłatne środki odstraszające, które może otrzymać każdy mieszkaniec Wałbrzycha. Pomogą chronić posesje, ogrody i działki - mówi pani Kamila.

Zobaczcie zdjęcia z Białego Kamienia, które nadesłali nam Czytelnicy. Wataha dzików krąży wokół domków, tarasuje jezdnię