Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ewa Chrobak: To ja, przed laty namalowałam ten order!

MM
– Jesteśmy prawdziwą stolicą uśmiechu – mówią radośnie mieszkańcy powiatu świdnickiego. I trudno im nie przyznać racji. Ze Świdnicy pochodzi kanclerz kapituły Orderu Uśmiechu – Marek Michalak, a w pobliskim Żarowie mieszka pomysłodawczyni i autorka projektu tego najbardziej znanego i najradośniejszego odznaczenia na świecie – Ewa Chrobak.

Order Uśmiechu obchodzi dziś swoje 42. urodziny. Do tej pory dzieci nagrodziły nim już ponad 900 osób z blisko 50 krajów świata. Wśród nich są takie osobistości jak: Ojciec Święty Jan Paweł II, zwierzchnik Kościoła buddyjskiego w Tybecie Dalajlama, królowa
Szwecji, była prezydentowa RP Jolanta Kwaśniewska, czy Joanne Rowling, autorka „Harry’ego Pottera”. W czasie uroczystości wręczania orderu laureaci pasowani są czerwoną różą i muszą wypić puchar kwaśnego soku z cytryny.

Ale orderu nie byłoby, gdyby nie Ewa Chrobak. Dziś ładna, uśmiechnięta kobieta po czterdziestce, która zaraża uśmiechem innych. Kocha dzieci. Za swoją bezinteresowną działalność na ich rzecz dostała zresztą odznaczenie, które sama wiele lat temu wymyśliła.
A wszystko zaczęło się od programu Jacek i Agatka, który był w latach 70. ulubioną bajką dzieci. To właśnie podczas któregoś z odcinków ogłoszono konkurs na stworzenie nagrody, odznaczenia lub statuetki, którą dzieci mogłyby nagradzać dorosłych.
– Od razu wpadłam na pomysł – opowiada Ewa Chrobak. – Od spodka odrysowałam jedno kółeczko, od szklanki drugie – mniejsze wewnątrz. Potem promienie słońca. Niektóre trochę krzywo wyszły, ale projekt został wiernie odwzorowany w orderze. Na końcu uśmiechnięta buzia, bo pomyślałam sobie, że skoro to ma być nagroda od dzieci, to głównie za to, iż ktoś sprawia, że są szczęśliwe i uśmiechnięte. Potem w tajemnicy przed rodzicami poprosiłam listonosza o wysłanie listu na konkurs.
Pani Ewa przyznaje, że dziś jest pełna podziwu dla swego zaangażowania i wiary we własne siły. Na konkurs przyszło ponad 40 tysięcy różnych prac, a zwyciężyła właśnie ona – mała Ewa Chrobak.
– W dzień ogłoszenia wyników siedziałam przed telewizorem już kilka godzin przed czasem. Kiedy usłyszałam swoje nazwisko, omal nie zemdlałam. Cieszyłam się ogromnie. W głębi duszy wierzyłam, że wygram. Czułam to – mówi pani Ewa.
Dziś, po 40 latach przyznaje, że order zmienił jej życie. Stara się robić wszystko, by pomagać dzieciom i sprawiać, aby się uśmiechały i były szczęśliwe.
– To magiczne odznaczenie i jestem dumna, że jest po części moje – mówi.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strzegom.naszemiasto.pl Nasze Miasto