Festiwal Subkultur w strzegomskim LO na piątkę (RELACJA, ZDJĘCIA)

Sukces festiwalu w ub. r. przeszedł oczekiwania organizatorów i dzięki temu właśnie planowane jest, by impreza odbywała się każdego roku. Jest to bez wątpienia doskonała okazja dla zespołów - by móc zaprezentować się publiczności i dla słuchaczy - koncerty mają swój specyficzny klimat, a wspomniany festiwal był w tym roku zróżnicowany pod względem nurtów muzycznych.

- Pojawiło się bardzo dużo młodzieży, no i przede wszystkim poziom jest znacznie wyższy, niż w roku ubiegłym - mówi Tomasz Marczak. - Występują dziś świetne zespoły, to mnie cieszy, że spotkały się tutaj różne gatunki muzyczne - dodaje.

Koncert rozpoczął występ ubiegłorocznego zwycięzcy FS, K-Dzielni. Błażej, lider zespołu twierdzi, że wygrana w 2011 r. umożliwiła K-Dzielni wydanie pierwszej płyty demo w jaworskim studio Bigfire, a z takim materiałem strzegomscy hiphopowcy mogą śmiało wysyłać zgłoszenia do rozgłośni radiowych i prestiżowych festiwali.

W tym roku do konkursu przystąpiło 6 zespołów, zaś jurorami byli znani całej młodzieży strzegomskiej Mirek "Smalec" Malec, Artur "Zuchman" Zuchmantowicz oraz wspomniany Błażej Markiewicz.

Na pierwszy ogień poszedł istniejący od 2008 r. Cool Time w składzie: Piotrek "Rudy" Rudnicki (git. solowa/wokal), Łukasz "Lukenł Pacholewski (git. solowa), Robert "Robson" Zawalski (bas) i Paweł "Gruby" Kluba (perkusja). Słuchając ich grunge'owych kawałków można było wyczuć, iż czerpią inspirację od Alice in Chains, Soundgarden czy Pearl Jam. Za nimi wystąpili The Avengers Duo. Gitarzysta I. Niepsuj oraz klawiszowiec Remigiusz Knapik udowodnili, że jazz i muzyka elektroniczna wcale nudne nie są. Remik jako fan Keitha Emersona łamiąc stereotypu nieraz już był nagradzany na festiwalach, w których króluje elektronika. Jako kolejny przybył punkrockowy Error założony przez Rafała "Kosę" Kosickiego (git. rytmiczna) oraz Amadeusza "Kazika" Kazieczko (wokal), których obecnie uzupełniają P. Nijak (git. solowa), P.Ubycha (git. basowa) i P. Hawro (perkusja). Chłopaki supportowali różne zespoły, m.in. Włochatego, The Billa i Zielone Żabki.

Następni na scenie pojawili się strzegomscy hip-hopowcy, a więc Prosto z wosku. Natan Trąbiński, Michał Andrasz i Bartek Bajda początkowo grali w pięcioosobowym składzie jako Sky's the limit. Jak twierdzą, kochają muzykę, a udział w konkursie jest dla nich dodatkową motywacją, by tworzyć i rozwijać się.

Przedostatni popis dał złotoryjski Vexing Question. Tomasz Boroch (wokal), Mateusz Baraniak (perkusja), Szymon Lekarewicz (bas) oraz Mateusz Pasek (gitara/wokal) zaprezentowali swoją miłość do hardcore, punka i metalu. Grupa ma już na koncie pierwszą EPkę, nie boi się eksperymentów przerabiając popowe hity pod swoje brzmienie. Tomek zaskoczył, kiedy zaczął śpiewać growlem - nie każdy wie, iż nauka tej techniki wymaga czasu i treningu.

Ostatni występ dał Striker w składzie: Grzegorz Zwoliński (bass), Mariusz "Kłentin" Kułynycz (perkusja), Marcin Oboza (git. elektryczna) i Damian Świędrych (wokal). Striker zafundował zebranym szybki, dynamiczny rock okraszony ciekawym głosem Damiana. Zzłonkowie zespołu od kołyski kochają muzykę.

Przed 24 laty Smalec z Zielonymi Żabkami zdobyli pierwsze miejsce na festiwalu w Jarocinie, tej soboty zaś sam był jurorem. Ja twierdzi, razem z Arturem i Błażejem oceniali występy pod kątem techniki wykonania, image'u i reakcji publiczności. - Idea jest fantastyczna, pochwalam i kibicuję Tomkowi Marczakowi, by to się działo każdego roku. Jest mi tym bardziej miło, że zostaliśmy zaproszeni zarówno jako jury oraz jako zespół, w którym gramy ze Smalcem - dodaje Zuchman.

Główna nagroda - 1500 zł przypadła chłopakom z Prosto z wosku, II miejsce zajął Error, III Vexing Question. Festiwal współfinansował UM w Strzegomiu, przy organizacji pomogło też SCK. Wisienką na torcie był koncert Redical Soul Ammunition, który bardzo się spodobał.