Podczas minionej nocy doszło do kilku przypadków, gdy samochody swoją jazdę kończyły w przydrożnych rowach.
Szczególnie ślisko było na drodze Strzegom-Bartoszówek, gdzie dwa samochody wypadły z drogi. - Najpierw o godz. 23 38-letni kierowca fiata ducato wylądował w rowie, a już dwadzieścia minut później niemal w tym samym miejscu dachował renault master kierowany przez 60-letniego mężczyznę - informuje Sławomir Jankowski, zastępca komendanta w strzegomskim komisariacie.
Do wypadku doszło także w miejscowości Czechy (gm. Jaworzyna Śląska), gdzie w rowie wylądował samochód dostawczy.
Przyczyną zdarzeń był marznący deszcz, który na drogach tworzył prawdziwą "szklankę".
Jak informują policjanci, sytuacja jest już lepsza, jednak teraz jazdę może utrudniać padający śnieg. Kierowcy, noga z gazu!
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?