Woda znów w kranach. Awarię naprawiono od czwartku!

Powolne dochodzenie do pełnej sprawności sieci jestspowodowane długim czasem niezbędnym do napełnienia pustej sieci wodociągowej w Świdnicy.
- Przypomnę, że pierwsze sygnały o złych parametrach pracy sieci wodociągowej nasza aparatura kontrolna odnotowała w czwartek po południu - informuje Witold Tomkiewicz, rzecznik ŚPWiK. - Wszczęto procedury awaryjne, w wyniku których stwierdzone zostało uszkodzenie fragmentu magistrali żeliwnej o średnicy 500 mm w
rejonie skrzyżowania ul. Szarych Szeregów i ul. Przemysłowej. Niezbędne okazało się wyłączenie pomp w ZUW Pszenno, ale nawet mimo tego, wypływ wody z uszkodzenia i z namokniętego gruntu był taki, że cztery pompy nie
nadążały z osuszaniem wykopu, co bardzo mocno opóźniało prace. Około godziny 10 w piątek uruchomione zostało zasilanie najbardziej dotkniętego awarią osiedla Zarzecze w jego najnowszej części w rejonie
ulic: Rolnicza, KIlińskiego i Piotra Skargi. Podjęta została decyzja o wyłączeniu z użycia całego uszkodzonego odcinka magistrali, który za kilka tygodni i tak miał przestać funkcjonować - wzdłuż ulicy Szarych
Szeregów trwają właśnie prace modernizacyjne sieci i ten feralny odcinek, planowany był do wyłączenia.
Wczoraj po południu ruszył ZUW w Pszennie, a woda popłynęła nową trasą. Niestety na razie omija ona dwie firmy zlokalizowane przy ul. Szarych Szeregów, ale odpowiednie by-passy zostaną założone w poniedziałek.
W tej chwili oba zakłady uzdatniania wody pracują już pełną mocą. Do sieci podawane jest 600 m3 wody na godzinę, ale awaria spowodowała jej niemal całkowite opróżnienie. Szczególnie dotkliwe to jest na osiedlu
Młodych gdzie wyschła wieża ciśnień. Jak przewidujemy, powrót w każdej części miasta wody wodociągowej o prawidłowych parametrach, z racji dnia wolnego i wzmożonego poboru wody w stosunku do dni roboczych, może potrwać do sobotniego wieczora. To ostatnie chwile cierpliwości o które prosimy naszych odbiorców.