Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe: Kto na burmistrza Strzegomia?

Agnieszka Gryc
Znamy już nazwiska trzech kandydatów na stanowisko burmistrza Strzegomia. Wśród nich po raz pierwszy w historii gminy Strzegom, jest także kobieta. Sabina Cebula ogłosiła start w wyborach na naszych łamach. Przeczytaj rozmowę z nową kandydatką.

Wystąpienie z szeregów Wspólnoty Samorządowej, i ta najważniejsza - decyzja o starcie w nadchodzących wyborach. Sporo zmian w Pani życiu w ostatnim czasie...
To prawda. Nie chcę wracać do przeszłości, komentować minione wydarzenia. Ważne jest to, co przede mną. Tak, potwierdzam, będę kandydować na burmistrza Strzegomia. Decyzja o kandydowaniu jest przemyślana. Już w trakcie poprzednich wyborów samorządowych docierały do mnie sygnały, że powinnam kandydować, wiele osób mnie do tego namawiało. Wówczas jednak sytuacja personalna była inna, a ja byłam w innym miejscu.

Jest Pani pewna, że start w wyborach to dobra decyzja? Poprzednia kampania do czystych nie należała. “Oberwało” się także Pani.
Nikt nie lubi, kiedy przypisuje się mu fałszywe rzeczy, to zwyczajnie wewnętrznie boli, myślę, że to dotyczy każdego człowieka. Kampania wyborcza w 2010 roku była niewątpliwie brudna. Odczułam to zresztą na własnej skórze. Szkoda, że nikt do tej pory mnie za to nie przeprosił. Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej. Praca w Starostwie Powiatowym dała mi bardzo dużo wewnętrznego spokoju, dodała pewności siebie. Jeśli mieszkańcy będą uważali, że warto mi zaufać, to nie będą wierzyli w nieprzychylne wypowiedzi i plotki. Czy start w wyborach to dobra decyzja? Uważam, że tak. To naturalny etap na drodze mojego rozwoju samorządowego.

W jaki sposób będzie Pani sobie radziła z ewentualnymi nieczystymi zagrywkami swoich kontrkandydatów?
Zakładam, że tym razem nie będzie nieczystych zagrywek. Napewno będę starała się jak najwięcej rozmawiać z mieszkańcami Strzegomia. Moim zdaniem obiecanki to nie jest dobra droga. Warto się spotykać, wyjaśniać, tłumaczyć, a przede wszystkim słuchać. Mamy mądrych mieszkańców, wierzę, że będą potrafili rozdzielić, to co prawdziwe, od kłamstwa i fałszu czy gestów bez treści. Myślę też, że mieszkańcy na tyle już mnie znają i wiedzą, że jestem osobą wiarygodną.

Nie ma Pani obaw czy poradzi sobie na stanowisku burmistrza? To spore wyzwanie, zwłaszcza, gdy jest się kobietą.
W okolicy jest wiele kobiet doskonale radzących sobie na stanowiskach szefów gmin. Świetnym przykładem jest wójt gminy Świdnica. Rządzi gminą już od 12 lat i to z powodzeniem. Podziwiam też Panią wójt gminy Udanin. Wiem, że ja też dam sobie radę. Mam doświadczenie w pracy administracyjnej i samorządowej. Urząd Miejski znam niemalże „od podszewki”, byłam przecież sekretarzem. Przez ostatnie lata pracuję w starostwie powiatowym w Świdnicy. Daje to łącznie 18 lat pracy w samorządzie. W starostwie zajmuje się głównie infrastrukturą drogową. Nieobce są mi również zagadnienia z zakresu oświaty. Jeżeli chodzi o to , że jestem kobietą, to już samo przez się stanowi zmianę. Kobieta w Strzegomiu jeszcze nie była kandydatem na burmistrza.

No tak, jednak kobiety uchodzą za te zdecydowanie słabsze.
Kobiety mają inne cechy, mężczyźni inne. Jeżeli chodzi o siłę charakteru, to nie czuję się słabsza od mężczyzn. Mam silną osobowość i cierpliwość, co po-zwala mi sądzić, że sobie poradzę. Należę do tych osób, które lubią planować, krok po kroku, każde kolejne zadanie. To się zdecydowanie przydaje, pozwala ze świadomością podchodzić do poszczególnych zadań. Jestem typem człowieka, który lubi mieć przed sobą perspektywy. Uważam, że bardzo ważne jest wsłuchanie się w głosy mieszkańców. I nie jest to slogan wyborczy.

A jeśli chodzi o hasła wyborcze, to na co Pani postawi?
Nie chciałabym jeszcze zdradzać programu wyborczego. Jest jeszcze za wcześnie. Faktycznie ten program w punktach jest już stworzony. Nasza grupa jest zwarta i gotowa do pracy. Nie zamierzamy składać obietnic bez pokrycia.

No właśnie, nowe ugrupowanie, nowi kandydaci?

Nie chciałabym jeszcze zdradzać nazwisk osób, które pojawią się na naszych listach. Większość to nowi ludzie, w różnym wieku, osoby z różnych środowisk i różnych profesji. Jedynie dzisiaj podać mogę, że ponownie kandydować będą obecni radni, którzy podobnie, jak ja, podjęli decyzję o wystąpieniu z szeregów Wspólnoty Samorządowej, a więc obecny przewodniczący strzegomskiej Rady Miejskiej Tadeusz Wasyliszyn, Maria Michalec, wiceprzewodnicząca rady oraz radna Natalia Łęska.

Wystartujecie z komitetu „Porozumienie”.Skąd taka nazwa?
Uważamy, że po pierwsze, znaczenie słowa kojarzy się ze zgodą, która jest alternatywą dla konfliktu. Po drugie sugeruje chęć działania dla wszystkich, dając możliwości przystąpienia osobom o różnych poglądach.
Po trzecie, niesie ze sobą przesłanie. Ma w sobie bowiem ciekawe słowo „rozum”. A my chcemy kierować się w kampanii rozumem i rozsądkiem.

Rozmawiała Agnieszka Gryc

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strzegom.naszemiasto.pl Nasze Miasto