Kampania wyborcza 2014: Zbigniew Suchyta przed sądem

Do Prokuratury Rejonowej w Świdnicy wpłynęło w poniedziałek zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez burmistrza Zbigniewa Suchytę. Konkretnie o upublicznienie bez zezwolenia informacji z postępowania przygotowawczego, zanim zostały one ujawnione w postępowaniu sądowym.

Chodzi o słynne już oświadczenie, które burmistrz Strzegomia wydał 24 października, a w którym ujawnia, że na jego wniosek prokuratura ustaliła właścicieli numerów telefonów z dostępem do internetu, z których były dokonywane wpisy szkalujące jego, pracowników urzędu i dyrektorów. „Na wybranych 20 wpisów zamieszczonych na jednym z portali, 18 pochodzi z jednego numeru telefonu z dostępem do internetu, którego właścicielem jest Lech Markiewicz, były burmistrz i obecny kandydat na burmistrza” – pisał Suchyta.

Prokuratura przyznała, że prowadzi śledztwo w sprawie pomówień, ale, jest ono w toku i nikomu zarzutów nie postawiono. Potwierdziła jednak, że większość operatorów odpowiedziała już na pytanie, na kogo zarejestrowany jest internet, z którego pochodziły wpisy. Informacje te przekazano pokrzywdzonemu – mówi prokurator.
Burmistrz Suchyta je rozpowszechnił i to może być dla niego kłopot. – Będziemy prowadzić śledztwo w tej sprawie. Upublicznienie bez zezwolenia informacji z postępowania przygotowawczego to przestępstwo zagrożone grzywną, a nawet karą do dwóch lat pozbawienia wolności – mówi prokurator Marek Rusin.

Jak ustaliliśmy, do prokuratury na Suchytę doniósł Markiewicz, który zarzekał się, że nikogo nie szkalował. „ Oświadczam, że nie dokonywałem żadnych wpisów w internecie szkalujących kogokolwiek. Proszę o wskazanie treści rzekomych wpisów, godziny oraz daty ich rzekomej publikacji oraz informacji, na jakim forum internetowym rzekomo były publikowane, abym miał się do czego odnieść” – napisał do nas Lech Markiewicz.
Sprawą oświadczenia zajmował się też sąd, który w trybie wyborczym, zakazał we wtorek rozpowszechniania tych treści Zbigniewowi Suchycie i nakazał mu sprostowanie.

Z burmistrzem Suchytą nie udało nam skontaktować.

Małgorzata Moczulska