18-latek przebywał w dwuosobowej, niemonitorowanej celi. Wszystko wskazuje na to, że wykorzystał moment wyjścia współosadzone go toalety i wtedy powiesił się na wcześniej przygotowanym sznurze.
- Mężczyzna nie miał żadnych obrażeń, które świadczyły o udziale osób trzecich. Zostawił też list pożegnalny. Jak z niego wynika na jego desperacki krok wpływ miały sprawy osobiste oraz rodzinne – tłumaczył prokurator Marek Rusin.
Jak ustaliliśmy 18-latek przebywał w areszcie od kwietnia tego roku. Był oskarżony m.in. o psychiczne i fizyczne znęcania nad kolegami w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Mrowinach oraz rozbój.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?