Samobójstwo w Areszcie Śledczym w Świdnicy. 18-latek powiesił się w celi

- Sprawdzamy czy nikt nie nakłonił ofiary do takiego zachowania i czy nie doszło do niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy służby więziennej – mówi Marek Rusin, prokurator rejonowy w Świdnicy.

Prokuratura została o sprawie powiadomiona po godz. 19.00. 18-latek przebywał w dwuosobowej, niemonitorowanej celi. Wszystko wskazuje na to, że wykorzystał moment wyjścia współosadzone go toalety i wtedy powiesił się na wcześniej przygotowanym sznurze.
- Mężczyzna nie miał żadnych obrażeń, które świadczyły o udziale osób trzecich. Zostawił też list pożegnalny. Jak z niego wynika na jego desperacki krok wpływ miały sprawy osobiste oraz rodzinne – tłumaczy prokurator Marek Rusin.

Jak ustaliliśmy 18-latek przebywał w areszcie od kwietnia tego roku. Był oskarżony m.in. o psychiczne i fizyczne znęcania nad kolegami w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Mrowinach oraz rozbój.