Strzegom: Syn zaatakował z nożem ojca?

29-letni Damian K. mieszka w Rogoźnicy z ojcem i jego konkubiną. W tych czterech ścianach we wtorek, 18 listopada rozegrał się dramat. Mężczyzna z nożem zaatakował swojego ojca.

Tego dnia nic nie zapowiadało tragedii. Damian głośno włączył muzykę, wcześniej zdarzyło mu się wypić kilka „głębszych”. Miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Był w rozrywkowym nastroju. To wtedy ojciec poprosił go o to, by ściszył muzykę.

Ale 29-latek nie miał najmniejszego zamiaru tego zrobić. – Mężczyzna, kiedy został poproszony o ściszenie muzyki, poszedł do kuchni i wyciągnął z szuflady nóż – mówi Marek Rusin, prokurator rejonowy w Świdnicy. Mężczyzna zaczął grozić nim ojcu i jego konkubinie. Wyzywał ich i groził, że ich wszystkich pozabija. Padało wiele niecenzuralnych słów. Ojciec chłopaka w obronie własnej chciał użyć szufelki.

– Między panami doszło do szarpaniny – dodaje prokurator Rusin. Zaznacza jednak, że mężczyzna noża nie użył, rzucił jednak w kierunku swojego rodzica kawałkiem drewna. – Potem 29-latek uciekł z domu – opowiada prokurator.
Zatrzymała go wezwana na miejsce zdarzenia policja. W trakcie przesłuchania Damian K. przyznał się do winy.
To prawdopodobnie nie pierwsze tego typu zdarzenie, które rozegrało się w tym domu w Rogoźnicy. – Natomiast nie mamy odnotowanego żadnego oficjalnego zgłoszenia o tym, że w tym domu dochodziło wcześniej do przemocy – zaznacza Rusin.
Prokuratura Rejonowa w Świdnicy zastosowała wobec 29-latka dozór policyjny. Chłopak na trzy miesiące musiał także wyprowadzić się z rodzinnego domu.

Obecnie prokuratura czeka na przesłuchanie ojca chłopaka i jego konkubiny.
Chłopakowi za groźby karalne pod adresem ojca i jego konkubiny grozi teraz do dwóch lat pozbawienia wolności