W gminie Świdnica rządzą kobiety. I radzą sobie bardzo dobrze

Podkreśla, że kiedy obiektywnie patrzy się na zalety kobiet trudno zrozumieć dlaczego w Polsce tylko dziesięć procent wójtów to panie. - Jednego jestem pewna: dopóki kobiety nie zaczyną głosować na kobiety, wspierać się i cieszyć się ze swoich sukcesów – to się nie zmieni. Cieszę się, że w mojej gminie panie zrozumiały już, że mogą być co najmniej tak samo dobrymi szefami jak panowie, a może nawet lepszymi – mówi i dodaje, że kiedy w 1998 roku została przewodniczącą rady gminy, była jedyną kobietą w radzie. Dziś zasiada w niej aż pięć pań.
Wójt Mazurek tłumaczy, że zarządzanie gminą przypomina trochę zarządzanie domem, a w tym kobiety mają bardzo duże doświadczenie. - Kiedy organizujemy jakąś imprezę ja zawsze najpierw pytam urzędników czy nie można taniej i czy czegoś nie możemy by zaoszczędzić zrobić we własnym zakresie.Staram się też, podobnie jak w domu, wydawać tylko tyle ile mam -mówi.
Kobiety górą!
W gminie Świdnica jest więcej kobiet na stanowiskach. W 16 sołectwach gospodarzami wsi są panie, niektóre od wielu lat (Władysława Łach z Komorowa od 24!). Również Rada Gminy Świdnica zarządzana jest przez panią. Regina Adamska jest jej przewodniczącą od dwóch kadencji, wcześniej przez osiem lat była radną, a przez 20 lat sołtysem wsi Panków. Podkreśla, że z radnymi - panami współpracuje jej się dobrze i nigdy nie czuła się z powodu swojej płci w jakikolwiek sposób dyskryminowana.
- Nie chciałabym nikogo urazić, ale uważam, że wiele prawdy jest w słowach legendarnej premier Margaret Thatcher: jeśli chcesz, by coś zostało powiedziane – powierz to mężczyźnie. Jeśli chcesz by zostało zrobione – powierz to kobiecie – mówi pani Adamska.
Dodaje, że kobiety na stanowiskach bardziej zwracają uwagę na drobne problemy, bardziej walczą o małe, czasem dotyczące jednej rodziny czy osoby inwestycje.