Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Klęska na polach: Czy apel rolników pomoże?

Karol Kotarski
Nikt nie spodziewał się aż takich strat
Nikt nie spodziewał się aż takich strat Fot. Piotr Krzyżanowski
Gmina Strzegom zaapelowała o pomoc do ministra rolnictwa. Domaga się wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, bo większość upraw zniszczył mróz.

Kapryśna zimowa aura dokonała spustoszeń na polach uprawnych. Jedna czwarta spośród 400 tysięcy hektarów, które jesienią obsiano roślinami ozimymi, nadaje się do zaorania i ponownego wysiewu. To jednak wstępne szacunki, może być jeszcze gorzej.

- W miesiącach zimowych na terenie gminy wystąpiły silne mrozy, które dochodziły do minus 30 stopni C. przy gruncie. W południowych sołectwach naszej gminy brakowało pokrywy śnieżnej (Modlęcin, Olszany, Stawiska, Stanowice, Tomkowice, Międzyrzecze, Grochotów, Strzegom) i to spowodowało wymarznięcie upraw ozimych, głównie rzepaku, przenicy, jęczmienia - mówi inspektor Wydziału Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Wsi, Alicja Czekajło.

Dla ratowania rolników z naszej gminy, na wniosek burmistrza Strzegomia, Wojewoda Dolnośląski powołał gminną komisję do spraw szacowania szkód w gospodarstwach rolnych spowodowanych ujemnymi temperaturami. Komisja ta miała za zadanie ustalić wysokość szkód i sporządzić indywidualne protokoły strat dla poszkodowanych rolników.

- Pomoc, jaka przewidzana jest dla rolników, wynikająca z prac komisji, to uruchomienie kredytu klęskowego na odtworzenie produkcji. Rolnicy niechętnie biorą jednak kredyty, w związku z tym składane do gminy wnioski dotyczą też ulgi podatkowej w postaci umorzenia lub rozłożenia na raty podatku rolnego - tłumaczy Alicja Czekajło.

Według wstępnych danych szacunkowych wymarznięciu uległo około 800 hektarów upraw polowych w naszej gminie. Należy zaznaczyć, że część upraw uległa całkowicie zniszczeniu, a te uprawy, których rolnicy nie przeorują, również ucierpiały w dużym stopniu. Można więc z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że istotnie zostanie obniżony plon pozostawionych plantacji ozimych. Sytuację pogarsza fakt, że brak u nas materiału siewnego do przesiewania plantacji, co zmusza rolników do pozostawiania zasiewów mimo ich złej kondycji.

Nasz samorząd zwrócił się do ministra rolnictwa z apelem, w którym najistotniejszymi elementami są prośby o ogłoszenie klęski żywiołowej w naszym rejonie, zwolnienie z opłat licencyjnych do własnego materiału siewnego i pozyskanie subwencji dla gminy Strzegom, jeśli ta nie będzie pobierać podatku rolnego od rolników naszej gminy w przypadku ogłoszenia stanu klęski żywiołowej. Rada Ministrów przyjęła już uchwałę określającą formy pomocy dla rolników, w której przewidziana pomoc będzie realizowana z budżetu państwa. Na dokonanie ponownego obsiewu użytków rolnych łącznie wydatkowanych zostanie 140 mln zł.
- Otrzymamy dopłaty na zakup nasion. 78 zł na hektar uprawy żyta, 114 zł na hektar uprawy jęczmienia i 136 zł na hektar pszenicy lub rzepaku. To zawsze coś - mówi Jan Wiśniewski, rolnik z naszej gminy.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strzegom.naszemiasto.pl Nasze Miasto