25-lecie kapłaństwa ks. prałata Marka Babuśki

25 białych róż na wstępie dziękczynnej mszy św. wręczyły dzieci komunijne ks. Prałatowi Markowi Babuśce, który 25 maja br. w Bazylice Mniejszej w Strzegomiu obchodził 25 – lecie posługi kapłańskiej. Uroczystej mszy św. koncelebrowanej przez kapłanów z Diecezji Świdnickiej przewodniczył Jego Ekscelencja ks. prof. dr hab. bp Ignacy Dec, Biskup Świdnicki.
We wspomnieniu biograficznym ks. Prałat Marek Babuśka przypomniał wiernym genezę swojego kapłaństwa, nawiązał do wartości, które wyniósł z domu rodzinnego w Ścinawce Górnej, polecił Panu Bogu sylwetki kapłanów, którzy wywarli wielki wpływ na jego kapłaństwo, podkreślając nieocenione zasługi ks. Prałata Wenacjusza Roga oraz swojego poprzednika ks. Prałata Stanisława Siwca.
Jako myśl przewodnią na całe swoje życie kapłańskie ks. Marek wybrał przypowieść Tymoteusza: „ Uważaj na siebie i na naukę, trwaj w nich. To bowiem czyniąc i siebie samego zbawisz i tych, którzy Cię słuchają”. Ten cytat z Pisma Świętego streszcza całe Jego życie. Starał się uważać na siebie, aby dochować wierności Panu Bogu, żyć Ewangelią i trwać w niej, głosić Chrystusa a nie siebie. Rozpoczynając liturgię mszy św. wspomniał także trzy kluczowe słowa, istotne w Jego kapłaństwie: proszę, przepraszam i dziękuję. - Proszę was o modlitwę w mojej intencji - powiedział - ale jednocześnie dziękuję za wszelkie dobro i przepraszam za wszystko, czym mogłem kogokolwiek w życiu skrzywdzić, aby ta ofiara stała się jak najbardziej godna.
W okazjonalnej homilii Ks. Bp Ignacy Dec podkreślił rolę jubileuszy w naszym życiu religijnym. -Kościół od wieków nas zachęca byśmy obchodzili Jubileusze – mówił - bowiem jest to czas, by wypowiedzieć słowa: dziękuję, przepraszam i proszę. Jubileusz jest sposobnością, by powrócić do przeszłości, by poznać za co mamy panu Bogu dziękować, bo Pan Bóg pisze historię naszego życia.
- Nasze lata przemijają jak trawa, a ty Boże trwasz na wieki – te słowa z Pisma Św. jak refren przewijały się w homilii ks. biskupa. - Każdy jubileusz, który obchodzimy, przypomina nam o tym, że życie przemija, że płynie w jednym kierunku. Idziemy drogą, którą wracać już nigdy nie będziemy. I dlatego jest potrzeba, by robić przystanki, pełne zadumy i refleksji nad drogą przebytą i żeby zaplanować drogę na przyszłość.
Srebrny Jubileusz to okazja do podsumowania wydarzeń przeszłości i osiągnięć Jubilata, które przedstawiają się imponująco. Dla przykładu podajmy tylko budowę kościoła i organizację życia nowej parafii pw. św. Wojciecha w Wałbrzychu. - Droga kapłańskiego życia ks. Marka jest bardzo czytelna - skonstatował ks. Biskup - Jako narzędzie bożej miłości ks. Marek jest bardzo dobry. Jest kapłanem wrażliwym na biedę, uczynnym. Nigdy nie odmawia, jak się Go o coś prosi. Zawsze dyspozycyjny i uśmiechnięty.
Pod koniec Mszy św. popłynęły w kierunku Jubilata najserdeczniejsze życzenia. Władze samorządowe, przedstawiciele placówek oświatowych, wspólnot parafialnych, przyjaciele z wcześniejszych parafii, strzegomianie. Wszyscy, którym jest droga posługa kapłańska ks. Marka dziękowali za nią i życzyli wszelkiej pomyślności w tej niełatwej wędrówce śladami Chrystusa - po drodze, pełnej wyrzeczeń i trudu, po której tylko nieliczni kroczą.
Wspaniałą oprawę muzyczną liturgii mszy św. wykonała Orkiestra Dęta OSP z Mszany Górnej miejscowości rodowej rodziców ks. Prałata oraz chór parafialny pod dyrekcją ks. Łukasza Kopczyńskiego.

Materiał nadesłany przez Grażynę Kuczer (UM Strzegom)
Fot. UM Strzegom/Piotr Krzyżanowski (Gazeta Wrocławska/Panorama Legnicka)