Marek Baryłko Prezes Firmy Bio-Wat Sp.z o. o. przedstawił zasady funkcjonowania bioelektrowni i stwierdził, że jest ona spełnieniem jego zawodowych marzeń. Jest to inwestycja przyszłości, bowiem w chwili obecnej tylko 7% energii pochodzi ze źródeł odnawialnych. - Zaletą bioelektrowni jest pozyskiwane ciepło, które może obniżyć cenę ogrzewania mieszkań. Ta bioelektrownia może ogrzać dwie wsie- powiedział Marek Baryłko. Czas wykonania inwestycji to tylko cztery miesiące. Bioelektrownia składa się z trzech zbiorników, w których poprzez fermentację beztlenową kiszonki wytworzony gaz zamieni się w energię cieplną. Rocznie produkcja prądu sięgnie 9 tys. megawat. Pozyska się również tyle samo ciepła. Koszt inwestycji " Bioelektrownia rolnicza" wynosi 15 mln zł, z czego połowa to dofinansowanie ze środków europejskich. Prezydent Świdnicy Wojciech Murdzek jest zadowolony z tej inwestycji i zapewnia, że kolejnym krokiem inwestycyjnym będzie budowa drogi dojazdowej do bioelektrowni. Duża liczba obecnych na uroczystości burmistrzów i wójtów świadczy o zainteresowaniu lokalnych władz pierwszą tego typu bioinwestycją w Polsce. - Mój udział w otwarciu to przede wszystkim ciekawość jak działa taka bioelektrownia.
Wiemy, że jest już opracowany plan budowy bioelektrowni w Rusku, dlatego zwiedziłem dokładnie cały zakład. Planowana inwestycja w Rusku będzie spalać inny materiał organiczny, ale zawsze warto zwiedzić podobne inwestycje, by wypracować sobie pogląd na dany temat- poinformował Burmistrz Strzegomia pan Zbigniew Suchyta.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?