18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chlebowski: Wyborcy mają prawo mnie ocenić

Małgorzata Moczulska, Fot.Dariusz Gdesz
- To co mnie spotkało w ostatnich latach nauczyło mnie pokory i dystansu - mówił przed południem, podczas konferencji prasowej w Świdnicy poseł Zbigniew Chlebowski. Polityk spotkał się dziennikarzami, by poinformować ich oficjalnie, że zdecydował się na start w wyborach do Senatu z własnego komitetu wyborczego.

Film:Dariusz Gdesz

To było pierwsze takie publiczne wystąpienie od blisko dwóch lat, od momentu wybuchu afery hazardowej. Poseł wydawał się pewny siebie, ale osamotniony. Podczas konferencji towarzyszyła mu tylko dyrektor jego biura poselskiego. Pytany przez dziennikarzy czy wciąż ma w polityce przyjaciół i kto go wspiera w kampanii, mówił, że wiele osób, ale nazwisk nie wymienił.

Na samym wstępnie zaznaczał, że stał się ofiarą prowokacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego, że został bezpodstawnie oskarżony i przez opinię publiczną skazany. - Jedyną moją winą są słowa, może było ich zbyt wiele, ale za to już zapłaciłem. Sam zrezygnowałem w członkostwa w ważnych komisjach sejmowych i zawiesiłem swoje członkostwo w Platformie Obywatelskiej. Zapłaciłem wysoką ceną, zwłaszcza że czułem się i byłem niewinny – mówił poseł.

Chwile potem podkreślał, że został oczyszczony z zarzutów i dlatego z podniesionym czołem staje przed wyborcami. - Cztery lata temu w wyborach do Sejmu zaufało mi prawie 60 tysięcy mieszkańców naszego regionu. Mają prawo wypowiedzieć się co sądzą o mnie, o tym co mnie spotkało. Mają prawo dokonać wyboru i ocenić mnie - mówił.

Poseł odniósł się również do swojej rezygnacji z członkostwa w Platformie Obywatelskiej. - Nie czuje żalu do partii, w PO mam wciąż wielu przyjaciół i życzę tej formacji jak najlepiej i trzymam za nią kciuki w tych wyborach. To bowiem jedyna partia, która gwarantuje dobre rządzenie – mówił Chlebowski. Pytany co robił przez ostatnie dwa lata, kiedy zniknął z życia publicznego mówił, że poza praca w sejmie poświęcał czas rodzinie, dbał o ogród i nadrabiała zaległości w czytaniu książek.

Na koniec spotkania poseł zaapelował do swoich kontrkandydatów o merytoryczną kampanię i przekonywał, że każdą decyzję wyborców, również tą dla niego niekorzystną jest gotów przyjąć z pokorą.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strzegom.naszemiasto.pl Nasze Miasto