Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Droga droższa, ale pieniądze dostaniemy

Małgorzata Moczulska
Konsorcjum Heilit&Woerner i Strabag budujące 13 kilometrowy łącznik Świdnicy z autostradą A4 chce od powiatu dodatkowych 10 mln zł.

Inspektorzy Najwyżej Izby Kontroli sprawdzają, czy przy budowie 13-kilometrowego łącznika Świdnicy z autostradą A4 nie doszło do nieprawidłowości. Kontrola ma potrwać co najmniej kilka tygodni.

Tymczasem wykonawca, konsorcjum Heilit&Woerner i Strabag, przesunął o miesiąc (na koniec września) termin zakończenia budowy. Oficjalnie mówi o warunkach pogodowych, w tym mroźnej i długiej zimie, która spowodowała opóźnienia. Ale nieoficjalnie wiadomo, że część sił skierował już na budowę autostrady A2 (m.in. firma Strabag ma dokończyć jej budowę po tym, jak wycofał się chiński koncern Covec).

Konsorcjum chce też dodatkowych 10 mln zł od powiatu. Jego zdaniem, musiało ponieść dużo większe koszty niż te zakładane w projekcie. Chodzi m.in. o budowę dodatkowego obiektu - estakady, która musiała stanąć w Bagieńcu ze względu na podmokły teren (w projekcie był tam nasyp).

Dodatkowe roszczenie to spory problem. Do tej pory droga, która miała kosztować 88 mln zł (razem z projektem i wykupem gruntów ponad 100 mln zł), otrzymała zaledwie 8 mln zł dofinansowania z Unii Europejskiej, choć wynosi ono ponad 50 mln zł. Jednak urzędnicy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego zapewniają, że całość tej kwoty wpłynie na konto powiatu w najbliższym czasie. - Dwa tygodnie temu został złożony wniosek na ponad 4,5 mln zł, a do końca sierpnia wpłynie wniosek na zaliczkę na wykonawcę na ponad 37 mln zł. Wniosek końcowy powiat złoży w listopadzie. Do końca roku wszystkie pieniądze zostaną wypłacone - zapewnia Barbara Kaśnikowska z urzędu marszałkowskiego.

Natomiast starosta świdnicki Zygmunt Worsa deklaruje, że droga zostanie oddana do użytku jesienią tego roku. Mówi też, że część dodatkowych roszczeń wykonawcy jest bezpodstawna.

Kontrola NIK to efekt doniesienia, które złożyła posłanka PiS Anna Zalewska. Pani poseł powołuje się na przeprowadzoną w tym roku kontrolę inwestycji przez komisję rewizyjną rady powiatu. Stwierdziła ona m.in. nieprawidłowości w wycenie i wysokości wypłaty odszkodowań z tytułu wykupu nieruchomości pod inwestycję (na wykup gruntów powiat przeznaczył około 8 mln zł). Komisja ustaliła np., że ceny, za jakie grunt kupowano, są nawet 10-krotnie wyższe od obowiązujących na rynku. - Mój niepokój budzi skala wykazanych zaniedbań, które, biorąc pod uwagę brak profesjonalnych narzędzi do kontroli, mogą być zdecydowanie większe - mówi pani poseł.

Starosta Zygmunt Worsa podkreśla, że czeka na wyniki pracy NiK. - Ja naprawdę nie mam nic do ukrycia, bo wszystko odbyło się zgodnie z prawem - mówi.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strzegom.naszemiasto.pl Nasze Miasto