Jak ustali śledczy 32-letni Piotr K. z Ostroszowic koło Dzierżoniowa jechał za szybko (w miejscowości obowiązuje ograniczenie do 50 km, on jechał 70 km na godzinę), w dodatku nie miał uprawnień ani doświadczenia w kierowaniu tak dużym pojazdem.
- W efekcie źle ocenił sytuacje, opóźnił manewr hamowania i wjechał w tył jadącego przed nim Suzuki – mówi Marek Rusin, prokurator rejonowy w Świdnicy. - Kobieta, która siedziała na kierowca terenówki straciła panowanie nad pojazdem i zjechała na pobocze taranują kobiety.
Piotr K. został oskarżony o nieumyślne spowodowanie wypadku, w którym zginęły dwie osoby.
Mężczyzna nie przyznał się do winy. Twierdził, że winna tragedii jest kobieta, która prowadziła Suzuki.
Do wypadku doszło w samo południe, w centrum miejscowości przez która przebiega droga krajowa nr 35. 72-latka i jej córka wracały do domu. Chwilę wcześniej wysiadły na przystanku z autobusu. Mieszkańcy byli wstrząśnięci. Obie panie były w miejscowości lubiane i szanowane. Młodsza prowadziła przed laty rodzinę zastępczą.
Kierowcy grozi osiem lat więzienia.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?