Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejny Dąb Pamięci w Strzegomiu

KaR
Karol Kotarski
Strzegom kontynuuje swą obecność w Społecznym Programie Upamiętnienia Ofiar zbrodni „Katyń… ocalić od zapomnienia”. Realizacja tego programu polega na sadzeniu Dębów Pamięci. Każde drzewo symbolizuje jednego człowieka, który został stracony przez NKWD w Katyniu, Charkowie i Miednoje.

W mieście naszym do tej pory były trzy tego typu Dęby Pamięci – na terenie PSP 3 upamiętniający pułkownika Kazimierza Baszniaka, pod PSP 2 - porucznika Antoniego Lipińskiego, w okolicach PSP 4 natomiast - młodszego aspiranta Stefana Białkowskiego. W tym roku zdecydowano się upamiętnić znajdującego się na Liście Katyńskiej funkcjonariusza policji państwowej - Edwarda Podgórskiego, którego to rodzina mieszkała po wojnie w naszym mieście.

Skwer przy ulicy Ignacego Jana Paderewskiego w miniony czwartek był świadkiem wzruszających chwil. Spotkali się na nim m. in. przedstawiciele środowisk kombatanckich, władze samorządowe, delegacje szkół oraz przybyły specjalnie na uroczystość syn Edwarda Podgórskiego – Zbigniew.

Po okolicznościowych przemówieniach dyrektor SCK – Wioletty Urban oraz burmistrza Strzegomia – Zbigniewa Suchyty, odczytany został Katyński Apel Pamięci, po wysłuchaniu którego przystąpiono do symbolicznego wkopania w ziemię Dębu poświęconemu zamordowanemu przez NKWD Podgórskiemu. Pierwszy łopatę wbił jego syn. Prałat Marek Babuśka poświęcił pamiątkową tablicę oraz Dąb Pamięci, po czym złożone zostały kwiaty oraz znicze.

Następnie odbył się przemarsz uczestników uroczystości do sali widowiskowej SCK. W galerii SCK obejrzeć można było wystawę wypożyczoną z Instytutu Pamięci Narodowej pod tytułem Zbrodnia Katyńska. Po dotarciu na miejsce głos zabrał Zbigniew Podgórski – Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili sie do upamiętnienia śmierci mojego ojca – powiedział. Wzruszenie odbierało mu głos, zdołał jednak przybliżyć wszystkim okoliczności zabójstwa ojca – Aresztowano go w Beresteczku. Przetransportowany został następnie do Dubna, gdzie blisko półtora miesiąca był katowany... Gdy mama moja pojechała w odwiedziny, prosił już wtedy o rozstrzelanie... Przewieziono go do Ostaszkowa, gdzie wydano na niego wyrok śmierci. W Miednoje został zabity strzałem w tył głowy.

Po tych wydarzeniach syn Edwarda wraz z siostrami i matką zesłani zostali na Sybir. W sześćdziesiątych latach przybyli do Strzegomia. Krótko po tym umarła jedna z sióstr Zbigniewa Podgórskiego, jak i jego matka. Pochowane zostały na strzegomskim cmentarzu.

Po wielce wzruszających wyznaniach głos zabrała siostra Daniela ze Zgromadzenia Sióstr Niepokalanego Poczęcia N.M.P. w Wałbrzychu. Dała ona wszystkim trudną, jadnakże bardzo ważną lekcję historii. Siostra przybyła wraz ze swoją podopieczną Roksaną, która uczciła pamięć poległych swym pięknym, wzruszającym głosem, wykonując m. in. Ostatni List autorstwa Lecha Makowieckiego.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strzegom.naszemiasto.pl Nasze Miasto