Nowy dyrektor LO o swoich planach

Dlaczego ubiegał się Pan o stanowisko dyrektora ZS Ogólnokształcących im. S. Żeromskiego w Strzegomiu?
* Pracę w liceum zacząłem w 2003 r. Był to trudny okres: malał nabór do klas pierwszych, a postrzeganie szkoły w środowisku nie było najlepsze. Z dyrektorem Zbigniewem Suchytą, nauczycielami, uczniami i rodzicami podjęliśmy działania, które zmieniły wizerunek szkoły. Zaangażowałem się w te zmiany: pobiłem Rekord Guinnessa w kategorii „Najdłuższa lekcja świata” – 69 godzin, uzyskałem IV miejsce w plebiscycie TVP3 w kategorii „Superbelfra”, współtworzyłem scenariusz prezentacji szkoły, który zaowocował tytułem „Super Szkoły” w plebiscycie „Super Expressu”, wyreżyserowałem sześć przedstawień teatralnych, co zaowocowało wspaniałą współpracą uczniów, nauczycieli, samorządowców i znakomitych aktorów. To diametralnie zmieniło postrzeganie szkoły, a zainteresowanie mediów rozreklamowało ją w całym kraju, pokazując, że nawet w małym mieście kreatywność jest kluczem do sukcesu.
Dlatego czuję się częścią tej szkoły, znam jej potrzeby i wiem, w jaki sposób kierować jej rozwojem. Mój zamiar startowania na stanowisko dyrektora LO spotkał się z olbrzymim wsparciem ze strony nauczycieli, uczniów, rodziców, samorządowców – zwłaszcza Wspólnoty Samorządowej i społeczności lokalnej. Za wszystkie gesty poparcia serdecznie dziękuję.

Które działania są dla Pana szczególnie ważne?
*Zamierzam kontynuować współpracę z fundacją im. bp. J. Chrapka (uczniowie zdobywają indeksy wyższych uczelni przed maturą), współpracę z biurem poselskim europoseł Lidii Geringer de Oedenberg (uczniowie zwiedzają Parlament Europejski), projekt adopcyjny afrykańskiej klasy z Korr, na którą zbieramy pieniądze.

Jakie są Pana relacje z uczniami i rodzicami?
*Nawiązałem wspaniałą więź z uczniami, czego efektem był pięciokrotny wybór mojej osoby na opiekuna Samorządu Uczniowskiego. Moi uczniowie zawsze mnie inspirowali i dawali pewność, że to co robię ma sens. Zamierzam podtrzymywać relację partnerską z uczniami, opartą na wzajemnym szacunku. Istotnym aspektem jest również relacja z rodzicami, którzy wspaniale z nami współpracują. Będę zabiegał, aby te relacje były jak najlepsze.

Jak układała się Panu współpraca z dyrektorem Suchytą?
*Miałem szczęście do dobrego dyrektora. Pan Suchyta nie obawiał się odważnych decyzji, dlatego udało się zrealizować te wszystkie zamierzenia i projekty, o których wspomniałem. Współpraca układała się bardzo dobrze. Pan Suchyta wspierał moje aspiracje zawodowe, zawsze mogłem liczyć na życzliwość. Wiem, że i teraz tej życzliwości nie zabraknie.
Kiedy oficjalnie przejmuje Pan stanowisko dyrektora?
1 marca, zaraz po feriach. W pierwszej kolejności zamierzam spotkać się z uczniami i nauczycielami, aby omówić najistotniejsze kwestie naszej współpracy.

Kto będzie wicedyrektorem?
*Oczywiście pani Ewa Tutka – doskonała matematyczka i świetna wicedyrektor z olbrzymim doświadczeniem.

Jakie będą priorytety?
Coraz lepsze wyniki egzaminu dojrzałości, zdobywanie przez naszych uczniów indeksów w konkursach i olimpiadach, współpraca z uczelniami wyższymi, projekty międzynarodowe, współpraca klas humanistycznych z samorządowcami, posłami i europosłami, przedstawienia andrzejkowe z aktorami telewizyjnymi młodego pokolenia, konfrontacje maniaków gier sieciowych, festiwal subkultur.

Czy to, że jest Pan radnym i szefem Komisji Oświaty, będzie miało związek z Pańską pracą jako dyrektora?
* Myślę, że tak. Dla mnie edukacja ma wymiar gminny. O taką wizję będę zabiegał, tak by uczniowie mieli pewność, że ich wyniki dydaktyczne, artystyczne i sportowe będą doceniane. Jako dyrektor liceum już dziś zapraszam młodzież z gminy do udziału w licealnych projektach finansowanych przez burmistrza Strzegomia i UMiG Strzegom. „Ferie na sportowo, kulturalnie, bezpiecznie i zdrowo”.
Rozmawiała Monika Misek