Od pierwszej do ostatniej minuty na boisku dominowali gospodarze strzelając do przerwy aż 7, a po przerwie trzy gole - wynik końcowy brzmiał bowiem 10:0.
Bardzo dobra gra wszystkich zawodników przyczyniła się do zdobycia tylu goli, choć przyszło im zmagać się z ciężkimi warunkami atmosferycznymi.
Juniorzy borykają się też z problemami zdrowotnymi. Na boisku nie pojawiło się aż czterech zawodników, którzy doznali w poprzednich meczach kontuzji.
- Ponadto w tym meczu dwóch kolejnych zawodników odniosło kontuzje. Jednym słowem mamy prawdziwy szpital w drużynie - mówi trener Przemysław Stempniewicz.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?