To oznacza, że po pierwsze poszkodowani w wypadku są wszyscy pasażerowie autokaru, a nie tylko ci którzy ucierpieli w wyniku wypadku, bo wszyscy zostali narażeni na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, a po drugie kara dla ewentualnego sprawcy będzie dużo wyższa. Za spowodowanie wypadku grozi bowiem do 3 lat pozbawienia wolności, a za nieumyślne spowodowanie katastrofy nawet 5 lat więzienia.
Kierowca autokaru nie przyznaje się jednak do winy. Twierdzi, że nie popełnił żadnego błędu. Tłumaczył śledczym, że jechał wolno, w ciągu samochodów i nagle jego auto straciło przyczepność i ześlizgnęło się do rowu.
Był trzeźwy. Posiadał wszelkie dokumenty, sprawy technicznie był również autobus. Policja potwierdza, że tego dnia pobocze było oblodzone.
Przypomnijmy. Do wypadku doszło w południe. Autokar dalekobieżny relacji Jelenia Góra - Zakopane wpadł do rowu i przewrócił się na prawy bok. 14 osób zostało rannych. W akcji ratunkowej brało udział 7 karetek pogotowia oraz śmigłowiec, który najciężej ranną kobietę przetransportował do szpitala we Wrocławiu. Na szczęście tylko dwie osoby wciąż przebywają w szpitalu. Pozostałe już nazajutrz zostały wypisane do domów.
To dopiero drugie śledztwo w sprawie katastrofy w ruchu lądowym, jakie ma miejsce w ostatnich kilkunastu latach w powiecie świdnckim. Pierwsza taka sprawa dotyczyła wypadku autokaru, który wbił się w wiadukt przy ulicy Śląskiej w Świdnicy w 2009 roku. Ucierpiało w nim 40 uczniów Szkoły Podstawowej w Bystrzycy Śląskiej. Wszyscy trafili do szpitala. Trzy osoby przeszły poważne operacje.
Wysoki autokar, który jechali z pełnym impetem wbił się wówczas w metalową konstrukcję wiaduktu i zaklinował.
Jak ustali śledczy podczas podczas pstępowania kierowca nie zachował odpowiedniej ostrożności i wbrew zakazowi wjazdu chciał przejechać drogą pod wiaduktem. W ubiegłym roku mężczyzna został skazany za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym na dwa lata więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?