Szymon P. jest winny. 21-latek będąc pod wpływem alkoholu prowadził auto i potrącił strzegomiankę, 18-letnią Klaudię. – Wina o skarżonego nie budzi wątpliwości – mówiła podczas ogłoszenia wyroku sędzia Maria Ćwik-Kulczycka. Podkreślała też, że mężczyzna od początku konsekwentnie przyznawał się do winy.
Szymon P. decyzją Sądu Rejonowego w Świdnicy został skazany na łączną karę 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat. Przez cały ten okres będzie także przebywał pod nadzorem kuratora sądowego.Mało tego, chłopak ma zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na 5 lat, a w ramach zadośćuczynienia zapłaci 7 tys. zł. Pokryje także ponad 2 tys. zł kosztów sądowych. – Oskarżony sam przyznaje się do tego, że ma problemy z nadużywaniem alkoholu, często sobie folguje – mówiła sędzia. Podczas uzasadnienia wyroku podkreślała jednak, że wyraża skruchę i przeprasza za to, co zrobił.
– Ale to mi zdrowia już nie przywróci – mówi Klaudia. I po chwili dodaje. – Uważam jednak, że jest to odpowiednia kara dla tego młodego człowieka, mam nadzieję, że będzie dla niego przestrogą.
Dziewczyna podkreśla, że mimo iż od wypadku minęło kilka miesięcy, ona nadal boryka się z problemami zdrowotnymi. Problem jest zwłaszcza z nogą. – Nie chce się zrastać kość – dodaje dziewczyna. 7 tysięcy złotych, które ma zapłacić jej Szymon P. zapewne pochłonie dalsze leczenie dziewczyny. – Stało się, jak się stało. Mój klient, gdyby mógł cofnąć czas, na pewno nie wsiadłby wówczas do samochodu – mówił nam tuż po ogłoszeniu wyroku obrońca Szymona P., mecenas Maciej Żyłak. Podkreślał jednocześnie, że 21-latek jest poruszony całą sprawą. Wielokrotnie przepraszał już za to swoją ofiarę.
Cały proces zakończył się już podczas pierwszej rozprawy. Obie strony doszły do porozumienia. Początkowo obrońca Szymona P. proponował, aby wymierzyć chłopakowi karę 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata, pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz 3 tys. zł rozłożone na raty. Jak tłumaczył adwokat, na więcej chłopaka nie stać. Szymon P. pracuje w jednym z podstrzegomskich kamieniołomów i zarabia najniższą krajową.
O większą karę wnioskowała prokuratura oraz obrońca Klaudii, mecenas Maciej Maślukiewicz.
Podczas przerwy ogłoszonej przez sąd, obie strony doszły do porozumienia. Wyrok póki co nie jest prawomocny.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?