18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strzegom: Wystawa Franciszka Wołowca otwarta

Joanna Kotek
Franciszek Wołowiec - człowiek z ogromnym talentem i zapałem
Franciszek Wołowiec - człowiek z ogromnym talentem i zapałem Joanna Kotek
W CAS Karmel odbył się wernisaż prac Franciszka Wołowca - grafika znanego dotychczas głównie mieszkańcom Kostrzy, w której mieszka on od 1946 roku.

- Moje rysowanie zaczęło się jeszcze w szkole podstawowej. Kiedyś nie było takich możliwości jak dziś, a zresztą jako chłopiec wolałem pobiegać za piłką - uśmiecha się pan Wołowiec. - Żałuję, że wcześniej nie zacząłem rysować szkiców, ponieważ wielu obiektów już nie ma. Miłość do rysunku, ta pasja drzemała we mnie od zawsze ale wcześniej rysowałem sporadycznie "do szuflady", ponieważ miałem dom, rodzinę, dzieci, pracę. Teraz tych obowiązków sporo mi odeszło, więc mogę się bardziej oddać mojemu hobby - dodaje.

Choć wystawa nosi tytuł "Zabytki architektury Ziemi Strzegomskiej", to większość prac poświęcona jest Kostrzy. Pan Wołowiec ma bodaj największą wiedzę na temat tej wsi, dawniej noszącej nazwę Häslicht, jest w posiadaniu jej historii, przetłumaczonej z języka niemieckiego. O istnieniu wielu obiektów młodsze pokolenia nie miały pojęcia, dlatego twórczość pana Franciszka jest tym bardziej cenna - wzbogaca bowiem wiedzę na temat historycznej przeszłości oraz zaskakuje swą precyzją i dokładnością.

- Dziadek swoim działaniem motywuje tatę, a tata mnie i siostrę - mówi Bartosz Wołowiec, wnuk artysty, który z dumą patrzył na dziadka i gości. A było ich niemało: tego dnia w Karmelu zebrali się przyjaciele, współmieszkańcy wsi, znajomi, rodzina, pracownicy Centrum Kultury i przede wszystkim wielbiciele sztuki. Nie mogło zabraknąć Krystyny Chmielowiec i Haliny Wydmuch - pań, które w dużym stopniu przyczyniły się do tego, iż prace pana Wołowca już kilkakrotnie były wystawiane na ekspozycję dla szerszego grona odbiorców.

- Widzę te prace pierwszy raz i jestem pełna podziwu. Komuś z boku może się wydawać, że to tylko rysunek, a naprawdę trzeba w to włożyć serce. Poza tym to fajny sposób na spędzenie czasu na emeryturze - zauważa Zofia Rut-kowska, która pasjonuje się malarstwem. - Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że możemy tutaj być i że moje prace może obejrzeć szersze grono. Nigdy nie myślałem o tym, by zabłysnąć. Nie sądziłem, że moje rysunki przyciągną taką uwagę i zainteresowanie. Jest mi bardzo miło - mówi ze wzruszeniem artysta. Wystawa będzie czynna do 26 kwietnia od pon. do pt. w godz. 9-14, zaś w czw. 16-19.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strzegom.naszemiasto.pl Nasze Miasto