18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strzegom: Zabił i zakopał ciało, bo był zazdrosny

Małgorzata Moczulska
Piotr Krzyżanowski
29-letni Jacek K. postanowił zabić 32-letniego Artura S., bo ten odbił mu dziewczynę. Chory z zazdrości najpierw prosił Magdalenę, by do niego wróciła, potem groził, że popełni samobójstwo, bo nie może bez niej żyć. A kiedy i to nie pomogło, postanowił wyeliminować konkurenta.

O pomoc poprosił znajomych. Swoim młodszym kolegom: 20-letniemu Bartłomiejowi G. i 21-letniemu Grzegorzowi Z. za pomoc w zabiciu rywala zapłacił po 200 zł. Dziś do Sądu Okręgowego w Świdnicy trafi akt oskarżenia przeciwko całej trójce.

- Mężczyźni porwali ofiarę, więzili ją, a potem brutalnie zamordowali -mówi Marek Rusin, prokurator rejonowy w Świdnicy. Ciało Artura S. było zmasakrowane. Został wielokrotnie uderzony metalowym przecinakiem w głowę, potem bandyci poderżnęli mu gardło. Na końcu zakopali ciało, a miejsce przykryli liśćmi i mchem. Policja prawie miesiąc szukała mężczyzny. Na jego zwłoki natrafił przypadkowo spacerujący po lesie mieszkaniec pobliskiej wioski.

Tylko jeden ze sprawców był wcześniej karany - za groźby. Pozostali, w tym główny organizator zbrodni, mieli czystą kartotekę. Grozi im dożywotnie więzienie. Do zdarzenia doszło w kwietniu w Strzegomiu, gdzie cała czwórka mieszka. Jacek K. umówił się z Arturem S. na piwo. Twierdził, że chce porozmawiać i zakopać wojenny topór. Mówił, że pogodził się z tym, że jego była dziewczyna ułożyła sobie życie na nowo.

Od początku jednak wiedział, że nie o zgodę chodzi. W aucie miał przygotowany łom, nóż, linę do krępowania rąk i nóg. Kiedy Artur S. wsiadł do auta, został ogłuszony i wywieziony do lasu. Na nic zdały się błagania. Artur S. obiecywał, że zerwie z Magdą i wyjedzie za granicę. Jednak Jacek K. poderżnął mu gardło.

Kiedy policja wytypowała sprawców, Jacek K. próbował uciec. Został zatrzymany na lotnisku w Krakowie.
Z zazdrości popełniane jest co szóste zabójstwo w Polsce. - Są to zbrodnie okrutne, często zaplanowane, dokonywane w stanie ograniczonej poczytalności - mówi doktor Maciej Szaszkiewicz, psycholog z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie.

Powody to niewierność, obsesyjna miłość oraz odrzucenie. Wiele zbrodni z zazdrości jest popełnianych, gdy opuszczona osoba nie może się pogodzić z utratą partnera. Wtedy pojawia się myśl: jeśli ja nie mogę jej (jego) mieć, to nikt inny też.

W naszym regionie zbrodni z zazdrości było wiele. 55-letni Jacek J. z Bystrzycy Kłodzkiej jest oskarżony o usiłowanie zabójstwa żony. Mężczyzna nie chciał dać kobiecie rozwodu. Twierdził, że ją kocha i nie pozwoli, by związała się z kimś innym. Kiedy prośby nie pomogły, zadał jej kilka ciosów nożem i podpalił mieszkanie.

W Ziębicach mąż zabił żonę, a potem sam popełnił samobójstwo. Osierocili dwójkę dzieci. To była normalna rodzina, nikt nie spodziewał się takiego dramatu. Potem wyszło na jaw, że kobieta chciała odejść od męża. Miała dość jego pretensji i podejrzeń. Znajomym mówiła, że wyjedzie do USA i tam ułoży sobie życie z mężczyzną, z którym spotykała się od dłuższego czasu. Nie zdążyła. Kiedy ich córki były na dyskotece, mąż zadał jej kilkanaście ciosów nożem.

Czy doświadczyliście skutków niepohamowanej zazdrości? Jak można się z tym uporać?

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strzegom.naszemiasto.pl Nasze Miasto