WKKW a sprawa promocji Srzegomia

Czy "dar od losu" jest u nas odpowiednio postrzegany i wykorzystywany? Jak pokazały kilkumiesięczne, nazwijmy je "przepychanki" między organizatorami a Radą Miejską zobaczyć można było ewidentnie, że nie wszyscy dostrzegają w imprezie okazję do promocji, czy do zaistnienia naszego miasta na arenie nie tylko krajowej, lecz i międzynarodowej. A okazja jest niepowtarzalna. Trudno wyobrazić sobie aktualnie wydarzenie, które bardziej nakręcałoby promocję oraz koniunkturę w gminie.
Przytoczyć należy kilka faktów. Obdzwaniając hotele w naszym mieście dowiedzieć można się, że wolnych miejsc podczas zawodów nie było. Czy to Zajazd u Emila, czy Stragona – sytuacja taka sama. Mało tego, hotele w Jaworze, Świdnicy, Świebodzicach oraz Wrocławiu również zanotowały znaczny skok rezerwacji. W zawodach udział wzięło 221 par. Na każdego konia liczyć należy co najmniej trzy osoby. W historii tego typu imprez w Polsce tylu startujących nie było jeszcze nigdy. Restauracje i bary oblegane były również. Taksówkarze kursowali po ośrodku, gminie i nie tylko z ogromna częstotliwością.
Towarzystwo zjechało do Morawy różnorodne – zawodnicy wywodzili się z 19 państw, m.in. Niemiec, Holandii, Japonii, Anglii, Szwajcarii, Szwecji i wielu innych. Przyciągnęli oni za sobą oczywiście swych rodaków pasjonujących się tego rodzaju sportem. Wśród przechadzających się po hipodromie kibiców słyszeć można było wiele obcych języków. Podobnie sytuacja miała się z mediami – byli przedstawiciele ze Szwecji, Anglii czy Finlandii. Niemiecki portal german Eventing prowadził z Morawy relację na żywo. Polskie media były również bogato reprezentowane – wiele specjalistycznych portali, gazet relacjonowało zawody. Dwa ostatnie dni obejrzeć można było również na żywo na antenie TVP Sport. Podobnie sytuacja miała się z TVP Info. Strzegom Horse Trials zagościło więc zapewne w świadomości setek tysięcy czytelników, słuchaczy oraz telewidzów. Patronat medialny sprawowały uznane na rynku marki, m.in. – Gazeta Wrocławska, onet.pl, Equito.pl, AlleKonie.pl, TVP SPORT, TVP Wrocław, POLSKA The Times, Hator, German Eventing, galopuje.pl, FEItv, Radio Wrocław.
Nie lada atrakcją wpływająca na promocję były też regularnie pojawiające się na YouTube filmiki z relacjami, wywiadami i ciekawostkami. Dzień po zawodach statystyki odwiedzin były krzepiące – zanotowano ponad dwadzieścia tysięcy odwiedzin. Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że ponad dziewiętnaście tysięcy to goście zagraniczni.
- Pod kątem sportowym trudno wyobrazić sobie wyższy poziom. Samo zwycięstwo mistrza świata jest poparciem tej tezy. Na naszej imprezie zyskał cały region, to nie ulega wątpliwości. Za rok, prócz Pucharu Świata, organizować będziemy również Mistrzostwa Europy Juniorów. Świadczy to o dużym zaufaniu Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej – mówi wiceprezes Zarządu LKS Stragona, Marcin Konarski.
Cross obejrzało na żywo 7,5 tysiąca widzów. Skoki przyciągnęły 3,5 tysiąca. To liczby odrobinę lepsze niż w roku ubiegłym. Widzów nie odstraszyła więc nie najlepsza pogoda. Darmowe wejście mieszkańców gminy okazało się być oczywiście dobrym pomysłem. Stosunkowo drogie bilety w latach poprzednich odstraszyły niejednego. W tym roku miejscowi stanowili już znaczącą grupę. Gmina nasza zyskała pod kątem promocyjnym rozgłos i renomę. W najbliższych latach sytuacja zapewne nie ulegnie zmianie. Ranga zawodów ciągle się podnosi. Strzegom gości w świadomości coraz większej ilości osób – nie uległo to absolutnie wątpliwości.