Poranny pociąg ze stacji Strzegom Główny zawiódł nas do stolicy naszego powiatu, gdzie przecież każdy z nas był niejednokrotnie. Spokojny spacer pozwolił jednak na odkrycie wielu ciekawych, często niezauważanych miejsc. Odwiedziliśmy świdnicką katedrę i Kościół Pokoju. Mieliśmy czas, aby uważnie przyjrzeć się świdnickim kamienicom, nowej fantastycznej wieży ratuszowej i świdnickiemu Neptunowi.
Ze Świdnicy „czerwonym autobusem” pojechaliśmy do Burkatowa. Po śniadaniu na łące, żółtym szlakiem udaliśmy się w kierunku Zagórza Śląskiego. Mało uczęszczany szlak, piękne widoki oraz fantastyczna pogoda – cóż więcej potrzeba miłośnikowi gór!
W Zagórzu podziwialiśmy zaporę, a po małym posiłku przy zalewie udaliśmy się do Zamku Grodno. Tutaj mały odpoczynek i powrót do Świdnicy.
A w Świdnicy mała niespodzianka. Okazuje się, że wydostać się ze Świdnicy w kierunku Strzegomia w weekend graniczy z cudem. Pewnie niejeden mieszkaniec Strzegomia, odwiedzający np. swoich bliskich w szpitalu miał problem z powrotem do domu.
Mając w zapasie 3 godziny zjedliśmy kolację w Barze Turystycznym, gdzie, o dziwo, miła pani z bufetu nas rozpoznała. Działalność naszego klubu jak widać sięga daleko poza Strzegom.
Po pysznym posiłku postanowiliśmy odwiedzić jeszcze Zalew Witoszówka w Świdnicy, który jest fantastycznym miejscem spacerowym dla mieszkańców Świdnicy.
Po wieczornym już spacerze przy zalewie, ostatnim pociągiem wróciliśmy do Strzegomia.
Strzegomskie Centrum Kultury zaprasza na spotkania KLUBU MIŁOŚNIKÓW GÓR, które odbywają się w każdy czwartek o godz. 18.00 CAS KARMEL (ul. Tadeusza Kościuszki 2). Najbliższe spotkanie 29 marca.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?