Państwo Bosakiewiczowie świętowali złote gody. W uroczystości wziął udział burmistrz Strzegomia - Zbigniew Suchyta, który przekazał Jubilatom medale za długoletnie pożycie małżeńskie przyznane przez prezydenta RP oraz okolicznościowe upominki.
Równo 50 lat wstecz, tj. 7 września 1963 r. w Urzędzie Stanu Cywilnego w Strzegomiu Pani Wiesława i Pan Jan związali się węzłem małżeńskim, przyrzekając wtedy sobie dozgonną miłość, szacunek i przyjaźń. Przyrzeczeń tych dotrzymali mimo wielu złożonych zdarzeń losu. W ciągu tych 50-lat było wiele dni radosnych i pięknych, ale były chwile smutne. Wszystkie te przeżycia: radości i troski - związały ich jeszcze bardziej. Pani Wiesława urodziła się w roku 1945 w miejscowości Hellbronn, jako najstarsza z pięciorga dzieci Jana i Józefy Herbeciów. Natomiast Pan Jan urodził się w roku 1941 r. w miejscowości Reda, jako najstarszy syn z piątki dzieci Państwa Marii i Wawrzyńca Bosakiewiczów. Pan Jan wraz z rodzicami i rodzeństwem do Strzegomia przyjechał w roku 1951 z ziemi lubelskiej. Po uzyskaniu pełnoletniości podjął pracę w Jaroszowskich Zakładach Materiałów Ogniotrwałych, a następnie w Strzegomskich Kamieniołomach "Granit" na stanowisku ślusarz - mechanik. W Strzegomiu też poznał Wiesławę, z którą zawarł związek małżeński w roku 1963. Jubilaci doczekali się trójki dzieci: córki Agaty, synów Tomasza i Marcina oraz jednego ukochanego wnuka Konradka.
Obecnie przebywają na zasłużonych emeryturach. Ich oczkiem w głowie jest wnuś. Jemu poświęcają w większości wolny czas. Ponadto Pan Jan w wolnych chwilach wędkuje, a Pani Wiesława oddaje się lekturze i prowadzeniu domu. Puentą całej uroczystości niech będą słowa Beaty Nejman - kierownika USC w Strzegomiu, celebrującej jubileusz - Drodzy Jubilaci, dziś w tym wyjątkowym dniu, podsumowując swoje 50-letnie wysiłki, możecie z dumą stwierdzić, że nie poszły one na marne, że daliście z siebie wiele rodzinie, społeczeństwu, twórczo pracując na rzecz środowiska, w którym przyszło Wam żyć. Nie każdemu jest dane, by po pięćdziesięciu latach wspólnego pożycia, mógł myślami wrócić do tamtych młodzieńczych lat. I dziś zapewne, kiedy myślą sięgacie wstecz i widzicie owoce Waszego trudu, nie żałujecie tych wspólnie przeżytych dni, bo wiecie, iż te wspólne szczęśliwe 50 lat to symbol wierności i miłości rodzinnej, to dowód wzajemnego zrozumienia istoty związku małżeńskiego, to wzór zgody i miłości małżeńskiej…
Życzymy Jubilatom doczekania kolejnych pięknych jubileuszy w dobrym zdrowiu, w gronie najbliższych.
Grażyna Kuczer
Rzecznik Prasowy UM Strzegom
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?