Powód? Sztab wyborczy samorządowca spóźnił się z dostarczeniem niezbędnych dla sądu dokumentów.
- W pozwie były braki formalne i składający go został wezwany do ich uzupełnienia w terminie 7 dni – mówi sędzia Tomasz Białek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Świdnicy. - Jak wynika z dokumentów poczty wezwanie zostało odebrane 2 grudnia, a poczta z dokumentami dla sądu nadana 10 grudnia. To jeden dzień za późno. Tym samym pozew w ogóle nie będzie przez sąd rozpatrywany – dodaje sędzie i tłumaczy, że sztab mógł błędnie zrozumieć informację – W naszym wezwaniu wyraźnie było napisane że chodzi o 7 dni, a nie 7 dni roboczych – podkreśla jednak sędzia.
Przypomnijmy. Lech Markiewicz przez 8 lat burmistrz Strzegomia przegrał druga turę wyborów o zaledwie 94 głosy. Jego zdaniem duży wpływ na to miał fakt wystawienia przez jego politycznych przeciwników kandydata o tym samym imieniu i nazwisku. Lech Markiewicz bis choć do tej pory był w gminie osobą anonimową uzbierał aż 201 głosów. - Ten pan nawet kampanii nie robił, nie było żadnego jego plakatu. To oczywiste, że wyborcy się pomylili i zagłosowali na niego zamiast na mnie – mówi były burmistrz.
Dodatkowo zaraz przed wyborami w jednej z wyborczych wkładek opublikowano zdjęcie wtedy jeszcze burmistrza Markiewicza, ale przy wizerunku podano, że startuje z numerem 5. Było to nieprawdą, bo burmistrz startował z nr 4, a nr 5 miał jego konkurent, też Lech Markiewicz, tyle, że ten nikomu bliżej nie znany.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?