Bułgar chciał sprzedać 16-latkę?

Mężczyzna został zatrzymany po tym, jak na policję zgłosiły się dwie kobiety: 35-latka i jej 16-letnia córka. Matka dziewczyny była w Polsce od 2008 roku i pracowała jako prostytutka, głównie na trasie Świdnica-Strzegom. Stwierdziła, że to 35-latek, z którym była związana, nakłonił ją do uprawiania nierządu, a zarobione pieniądze zabierał. Mieszkali razem, zwykle w wynajętych pokojach, w hotelach.
Pod koniec ubiegłego roku ściągnęła do Polski córkę. Ale nie chciała, by ta zajmowała się tym, czym ona. Inne plany miał wobec niej narzeczony matki. Kiedy tylko zjawiła się w kraju, zaczął ją zmuszać, by zaczęła pracować z matką. Jak zeznała nastolatka, kilka razy pobił dziewczynę. Czarę goryczy przelał jednak fakt, że Bułgar próbował nastolatek... sprzedać. Prawdopodobnie była świadkiem rozmowy telefonicznej mężczyzny, podczas której ustalał szczegóły transakcji.
– Myślę, że tutaj zadziałał instynkt matki i dlatego postanowiły zakończyć gehennę i zgłosić sprawę policji – mówi Marek Rusin, prokurator rejonowy ze Świdnicy.
Jeszcze tego samego dnia zostały przesłuchane w obecności psychologa i tłumacza, nie mówią bowiem językiem polskim. Mężczyzna został zatrzymany i decyzją sądu, aresztowany na trzy miesiące.